Makijaż Sleek Garden Of Eden Step by step oraz imieninowe szaleństwo zakupowe!

Witajcie! Z okazji imienin, jakie obchodziłam w sobotę zrobiłam sobie prezent zakupowy :) Jak ktoś się kiedyś zastanawiał kiedy Taidy obchodzą imieniny, to jest to 01.03 :)
Dzisiaj przychodzę z makijażem wykonanym jednym z ,,prezentów" :)
Może zacznę tak jak powinnam, co sobie sprezentowałam.? Otóż to! :

Czyli:
- paletkę Sleek MakeUp Garden Of Eden
- paletkę Sleek MakeUp Sparkle 2
- pędzelki Bdellium Tools Green Bamboo: 5 szt
- pędzelek do rozcierania Essence
- Tusz do rzęs MaxFactor 2000 calories Volume & Curl
- Puder bambusowy z jedwabiem PAESE
- klej DUO
* A lakier MIYO, pomadka Essence oraz próbka bazy pod makijaż Dermacol to gratisy od sklepu Ladymakeup 

Bardzo się z tych zakupów cieszę, wybrałam wszystko o czym marzyłam :)
Czyli 2 Paletki Sleek'a - jedna to jak wiadomo najnowsze cacuszko tej firmy.
Klej DUO o którym się tyyyyle nasłuchałam (nawiązałam współpracę ze sklepem BornPretyStore na pierwszą paczkę wybrałam m.in. 10 par sztucznych rzęs - czas się przygotować :)) ) .
Są tu i moje boskie pędzelki Bdellium Tools! <3 Zielone ślicznotki!! + pędzelek Essence, tak chciałam go sprawdzić, a że taniutki.... :)
Jest i puder PAESE, czyli firmy w jakiej się niedawno zakochałam oraz tusz 2000 calories na którym się duuużo nasłuchałam a kupiłam na promocji w drogerii Rossmann za 21,99 :)

Dobra, wracam do tematu przewodniego tego wpisu, czyli do makijażu wykonanego paletkę Sleek MakeUp Garden Of Eden! <3
Pewnie są tu posiadaczki tej paletki, z może zainteresowane jej kupnem, więc przygotowałam do tego makijażu stepy! :)

Tu jeszcze przedstawiam tę ślicznotkę - Garden of Eden!!

Nazwy cieni są fantastyczne! Pocałunek Ewy, Jabłko Adama, Drzewo życia . .
Cienie piękne, dobrze napigmentowana. Ale chyba ta paletka nie lubi bazy pod cienie Hean Stay on, bo za pierwszym razem użyłam jej ale to była klapa i niewiele koloru.


Użyłam:
- bazy pod cienie Lumene
- paletki Sleek MakeUp Garden Of Eden
- tuszu do kresek e.l.f.
- tuszu do rzęs MaxFactor 2000 calories Volume & Curl

1. Na całą powiekę, aż po brew nakładam bazę pod cienie.

2. W wewnętrzny kącik nakładam różowy cień (Eve's Kiss) 

3. Zaraz bok dokładam niewielka ilość zieleni (Fig)

4. Teraz nakładam brzoskwiniowo-złoty cień na resztę powieki 

i wyciągam go w ,,kocie oko" tworząc kształt makijażu. 

5. Zewnętrzny kącik przyciemniam brązem (Flora) nakładając cień 

pędzelkiem kuleczką jednocześnie go rozcieram  

6. Rozcieram górną granicę makijażu

7. Na wcześniej nałożony brąz dla jeszcze większego przyciemnienia 

 dokładam ciemną zieleń (Tree of live) oraz dokładam mgiełkę miętowej 

zieleni (Adam's apple) nad powieką w wewnętrznej części oka

8. Na dolna powiekę nakładam dwa cienie: od zewnątrz ciemną zieleń (Fauna)

a od środka do zewnętrznej części powieki jaśniejszą (Evergreen)

A tuż pod dolną linię rzęs kładę cieniutką linię brązu (Flora)

9. Na koniec rysuję kreskę, tuszuję rzęsy i dodaję białą kredkę na linię wodną.

VOILA! Gotowe :) 

Niestety zdjęcia nie pokazują tej magii makijażu, intensywności pięknych, perłowych cieni, tak więc na tych zdjęciach podkręciłam nasycenie :) 

I jak się Wam podoba moje Gardenowanie na oku.? :)