Więc wpis to będzie parę punktów, w ostatnim DIY, żeby nie było nudno :)
1. Moje ogromne szczęście, czyyyli: wygrałam paletkę Sleek Candy na facebook'owym rozdaniu u JuliaMakeUpGirl !! Pierwsza moja wygrana w rozdaniu w końcu nadeszła, tyle czekałam i się denerwowałam że znów wygrywa ktoś inny :] A najlepsze jest to, że mało brakowało (bo zaledwie ok 2 godzin) żeby wygrana przepadła! Ogólnie to za dużo w wakacje na komputerze nie siedzę, tylko rano i czasem wieczorem i wynik rozdania podany był na fb w sobotę i jakoś mi umknął. Organizatorka napisała mi o wygranej wczoraj na blogu w komentarzu za co jestem mega wdzięczna bo inaczej by nagroda przepadła!
Ale jestem podjarana :)) oczywiście przedstawię Wam paletkę jak tylko dojdzie!
2. ZAPRASZAM WAS do polubienia fanpage mojej mamy! Są tam zdjęcia jej fantastycznej, nietuzinkowej biżuterii wykonywanej ręcznie z m.in. pięknych kamieni, sutaszu i koralików. Korzyści z pewnością odniesiecie Wy ciesząc swoje oczy piękną biżuterią i moja mama z pewnością bardzo ciesząc się zainteresowaniem z Waszej strony! Kto wie, może jakieś kolczyki, czy naszyjnik zainspirują do zrobienia makijażu..? Ja już się jedną parą kolczyków inspirowałam - świetna zabawa! Można tam też kontaktować się z Nią w sprawie kupna bo mama swoją pasję przeobraziła w firmę ,,Fioletowa Jemioła"
---> TU FANPAGE <---
3. Co do zabawy u Photoe: Nie chciałam mieć luk w zabawie a na czas nie wyszło mi zrobienie 2 makijaży : ptaki i żywioły. Postaram się je nadrobić - ptaki chyba ponownie dziś tylko wymyślę coś nowego bo nie lubię nosić 2 razy takich samych makijaży a tym bardziej dzień po dniu :) Żywioły, hmm.. spróbuję na jutro wymyślić makijaż, tylko ten zonk że musi on pasować choć trochę na dzienny :)
4. Przedstawiam proste, a fajne DIY czarnego podkoszulka :)
Bardzo lubiłam ten podkoszulek, ale był zniszczony - poplamiony (a właściwie to były bardziej smugi) od jakiegoś domestosa - kiedyś używała go moja mama, wnioskuję tak ze do prac domowych :) Nie chciałam wychodzić do ludzi w podkoszulku z takim defektem a jest on bardzo wygodny, dobrze leży, nie odsłania za dużo :3 Więc przerabiając te ,,rudo-czarne" spodenki, które przedstawiałam niedawno odbarwiłam też podkoszulek.
Powiesiłam go nad wanną w ten sposób :
Do butelki po płynie do mycia szyb wlałam trochę płynu ,,Agent Max" i dolałam niedużo wody, proporcje na oko 1:1. Wstrząsnęłam i psikałam. Zaczęłam od góry na plecach (ramion) - chciałam zrobić ombre, obficie zapsikałam tył podkoszulka - odbarwił się bardzo ładnie, więc odwracam drugą stroną by zrobić przód i co.? I z przodu powstały taki dziwne, odbarwione plamy czy jak to nazwać, z resztą zaraz zobaczycie. Uznałam ze zostawię to w spokoju bo bardzo fajnie wygląda :) Ale na dole podkoszulka było tak pusto . . więc od dołu zrobiłam też takie ombre ale z obu stron wyszło tak, jak zakładałam :)
Oto efekty :
Podoba Wam się takie coś..? :)
Trzymajcie się ciepło, żeby Was dzisiaj nie dopadła taka burza jak mnie wczoraj gdy byłam ze znajomymi na podwórku u kumpla . . Wiatr, ulewa i grad!
Do miłego wpisu następnego :))
Pozdrawiam, przeszczęśliwa Taja :))
gratuluje wygranej:D i zazdroszcze;P
OdpowiedzUsuńw odp na pytanie o cien zapraszam do posta : http://martuszkowemakijaze.blogspot.com/2013/04/czego-uzywam-oczy-czesc-i.html
do makijazu motylkowego uzylam paletki bazarkowej (12 cieni bardzo kolorowe i super napigmentowane)
dzięki za odpowiedź, bo bardzo spodobał mi się ten fiolet :)
Usuńwow ale Twoja mama ma talent...piękna bizuteria....i koszulkowe DIY rowniez ladne
OdpowiedzUsuńoj tak, mama tworzy cudeńka :))
UsuńZOSTAŁAŚ NOMINOWANA
OdpowiedzUsuńpo szczegóły zapraszam na mojego bloga
http://gosiamysz.blogspot.com/
gRATKI WYGRANEJ :)
OdpowiedzUsuńooooooo ale piękności Mama robi :)
a bluzka wyszłą super :)
bużki :*
dziękuję! masakra, tak bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńtaak, piękności jak najbardziej :)