Woodstock 2013 zdjęcia! :)

Jak widać w tytule - przychodzę ze zdjęciami z tegorocznego, 19 Przystanku Woodstock :)
Zdjęć nie ma wcale tak dużo - to dlatego, że sporo nie wyszło, a także były takie, które po prostu zawierały takie miny znajomych (noo, moje też ;>) że sumienie nie pozwalało mi na wstawienie ich - zostaną one w gronie znajomych, żeby móc się wspólnie pośmiać :)
Mam nadzieję, że za wstawione tu zdjęcia nikt się nie pogniewa, wstawiam też takie na których zjawiskowo, no sorry, ale nie wyszłam :) żeby nie było :)) 
Zobaczycie na zdjęciach, że jest to naprawdę wesoły festiwal, ideą jest pokój, miłość, radość i inne miłe rzeczy :) Można zobaczyć tam różnych ludzi, różne dziwne rzeczy, niektóre bardziej przyzwoite - niektóre mniej :) Jeśli się nie boicie survival'u, toi toii, mycia się mniej niż by się chciało to zapraszam jak najbardziej, takiego czegoś chyba się nie przeżyje nigdzie indziej. Widzicie, ja mimo wszystko zadbana kobieta sobie tam doskonale poradziłam i to nie pierwszy raz. Dwie Znajome, które będą widoczne na zdjęciach również elegancko dały rade. Przyznaję, że bez nich by było trudniej, jednak wspólne golenie nóg to jest to :))

Polecam klikać na zdjęcia - w celu ich powiększenia :)

*****

Pierwsze 2 zdjęcia przedstawiają ekipę, którą znam tylko ze zdjęć, ale wydała mi się wesoła - typowo Woodstock'owa więc ją Wam pokażę :) Gwoździe we włosach, ubrania i nie tylko we farbie - a jak! :)

***** 

I trochę klimatu spod dużej sceny za dnia - ludzi uwierzcie jest na tych dwóch zdjęciach mało . .

*****

I wkraczamy na zdjęcia my :) Mnie poznacie, kto jest najbliżej mnie można się domyślić, potem właściciel aparatu i koleżanka - wszyscy namioty mieliśmy obok, trzymaliśmy się razem, super ludzie, ale to jeszcze nie wszyscy . . :) 

Jak widać, pozostaję anonimowa, jeśli chodzi o znajomych.

*****

To zdjęcie lubię i szkoda ze byłam fotografem, bo mnie na nim nie ma. Na środku, z krzywą twarzą mistrz drugiego planu - dowiedzieliśmy się o nim dopiero przeglądając zdjęcia w domu :)

*****

Co jak co, ale miłość na Woodstocku MUSI być!

*****

Rzut okiem na widok po wstaniu z namiotu . . : namioty, namioty, sznurki, folie, materiały. A, i jeszcze namioty :) Rozbici byliśmy jak widać w lasku - najlepsze miejsce na namiot! Wioska jak to inni z naszego miasta nazwali - Pato Camp .

*****

I ekipa, prawie cała - brakuje paru osób i najważniejszej. Jak widać - mieliśmy kawałek wojska ;D

*****

No, także ten .. Potwór Spaghetti proszę Państwa :) Na drugim zdjęciu telebim - na nim również potwór, można zobaczyć jaki tłok był a to nie było apogeum zaludnienia :)

*****

Wioska piwna :)

*****

I Woodstock nocą. Właściwie to tylko kawałek ulicy, na pierwszym zdjęciu dziewczyna zbiera na Kucyki Pony, na drugim panna młoda z czerwonym kapturkiem, czy inne dziwy.

*****

Pato Camp i na pierwszym zdj. jak się ochładzamy, czyli wybawca od usmażenia się - butelka po Clin'ie napełniona wodą. Psikadełko :) Ratowaliśmy nim ludzi :)

*****

I w końcu koncert. Zdjęcia robione przez znajomych - ja z Chłopakiem bujałam się gdzieś po drugiej stronie sceny :)
Koncert grupy SOJA, świetny!

I to by było na tyle...



Cóż mogę powiedzieć..?
POLECAM! :)

Dobrej nocy !

Makijaż, lub nawet dwa jutro/pojutrze :)