czwartek, 14 listopada 2013

Projekt u Domi, tydzień 7 - Artistic, czyli w moim przypadku komiksowo :)

Robię te tygodnie trochę nie po kolei bo nie zrobiłam jeszcze 5 i 6 ale to chyba nic strasznego :) Do niedzieli pojawią się tu jeszcze dwa posty, czyli makijaże z tygodnia "natural", czyli make up no make up i "dramatic". Ten pierwszy mam już gotowy, tylko muszę zdjęcia obrobić a drugi jeszcze nie namalowany :)

A dzisiaj artystycznie . . powiem szczerze, że jeszcze nie próbowałam makijażu artystycznego i prawie nie wiedziałam jak do tego podejść. Ale co zrobić wymyśliłam szybko :)
Jest to makijaż, który widziałam już daawno temu i zawsze chciałam zrobić swoją wersję - niestety jakoś brakło mi motywacji i czasu. Tak więc wykorzystałam okazję jaką jest ten tydzień projektu :)
Co to za makijaż..? ,,Bohaterka komiksu"! :)
NO TO ZACZYNAMY! 



Użyłam:
- kredki do oczu Sensique Black & White
- różowego i białego cienia z paletki Sleek i-Divine ACID
- cieni KOBO: 108 Wild Strawberry oraz 123 True Blue
- tuszu do kresek Oriflame Very me Clickit odc. Black
- tuszu do rzęs Oriflame Master Curl

czyli wcale nie tak dużo tych kosmetyków :)




I zbliżenie na oczki:



 

A potem doszły jeszcze nerwowe kropelki zakłopotania :)



Co Wy na to..? 
Próbowałyście już takiego makijażu..?
Według mnie jest trochę bardziej czaso- i praco-chłonny niż mi się zdawało . . Ale fajna zabawa :) Szkoda ze zdjęcia nie oddają tego jak to wyglądało w naturze, ale mam nadzieję, że są zadowalające!







20 komentarzy:

  1. Fantastyczny, jeden z lepszych tego typu jakie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O masakra :D Komiksowy makijaż :D Namęczyłaś się pewnie przy tych białych kropkach , bo tak dużo ich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, nie było łatwo :) Ale gra warta świeczki :))

      Usuń
  3. woooow bylam przekonana ze te biale kropki to s akomputerowo zorbione ;o ale masa!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niee, ja i moja kredka się nad nimi sporo namęczyłyśmy :)

      Usuń
  4. Ja jak malowałam Pop Art to myślałam, że oszaleję malując te kropki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom, trochę męczące ale bez nich chyba nie wyszłoby tak fajnie (;

      Usuń
  5. często tak właśnie zdjęcia nam zjadają efekty pracy :/
    podziwiam za cierpliwość. ja jak robiłam raz swój pop-art to odpuściłam kropki. pobawiłam się tylko programem graficznym. podoba mi się bardzo to światełko na ustach. super! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      nom, zdjęcia nie były najgorsze, wydaje mi się że to blogger zepsuł jakość. Ale widać o co chodziło i jak wyszło :) Ale lepszy aparat też by mi się z pewnością przydał . .

      Usuń
  6. Super :) Już od dłuższego czasu zabieram się za takiego typu makijaż, może zmaluję własną interpretację przez weekend ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cieszą mnie Wasze komentarze, motywują mnie i zachęcają do pracy nad blogiem oraz do tworzenia postów! Czytam je wszystkie i wchodzę na blogi autorów.
Z chęcią poznam także Twoje opinie, więc miło jesli zostawisz tu po sobie ślad! :))