czwartek, 5 grudnia 2013

Drugi makijaż na konkurs u Justyny! ;) Night of sparkle . .

Dzisiaj byłam pierwszy dzień w szkole po chorobie, lekko bo to tylko 4 lekcje ;) Wróciłam do domu po godzinie 12, zjadłam na spokojnie, zmyłam oczki, odpoczęłam i czekałam na listonosza niosącego lampę pierścieniową. czekam, czekam.. godzina 14, czekam, czekam . . no i sie zdenerwowałam i bez czekania poszłam się malować, uznałam że przyjdzie w międzyczasie i już od razu będę mogła ją testować na gotowym już makijażu. Makijaż jest, lampy nie ma :( Ech, ale jutro już na pewno będzie! :) Tylko że jak skończyłam makijaż to na dworze było tak ponuro, ciemnawo że o dobrych zdjęciach w świetle dziennym mogłam pomarzyć. Trochę złość, ale nie po to się malowałam żeby tego nie uwiecznić :) Kilka zdjęć ,,całości" udało się zrobić w dziennym, do zbliżeń lampki na biurko i próbujemy. Zdjęcia wyszły jakie wyszły ale są :) Trochę obróbki i wyciągnęłam właściwy kolor makijażu ;)
A jestem trochę zawiedziona tym, że lampa dzisiaj nie przyszła, ale co zrobić, poczekam do jutra. Podobno im dłużej czeka się na ciastko tym lepiej potem smakuje :)) A jutro będzie juz na pewno! Bo leci do mnie poleconym priorytetem, wysłana we wtorek. Nie mogę się doczekać! Teraz to będzie profeska! :D .
Czyż to nie piękne, robić idealne zdjęcia makijażu nawet o 3 nad ranem..? Piękne! 
Jak przyjdzie to łapię się za recenzje podkładu Rimmel Stay Matte, który wygrałam ostatnio w rozdaniu u Glamourki :) Warunkiem jest recenzja, którą chcę zrobić jak najlepiej pokazując podkład od razu  po nałożeniu i na koniec dnia - żebyście same mogły na zdjęciach ocenić jak się spisuje :) A co pomoże mi w tym bardziej niż nowa lampa..? :D 

Dobra, koniec ,,gadania", maiłam zrobić szybki post bo muszę się pouczyć na jutrzejszy spr. z francuskiego a tu tyle napisałam :D Ale jest dość szybki, bo palce skaczą mi po klawiszach jak zaczarowane, napisałam to w jakieś 6 min :D

Tak więc makijaż. . Tym razem postawiłam na większy błysk niż ostatnio, chciałam go lepiej uchwycić za pomocą lampy, ale wiecie jak wyszło :D Mam nadzieję, że zdjęcia go jako tako w miarę oddają :) 

Użyłam:
- płynu Inglot Duraline jako bazy pod cienie 
- jaskrawego, zielonego cienia z paletki Sleek i-Divine ACID
- cieni z paletki Sleek Ultra Matts V2 Darks: fern (zielony), Ink (granat)
- cienia MIYO OMG! Eyeshadows odc. 01 White
- pigmenty KOBO Pure Pigment odc. 503 Frosty White (to ten błysk na całej powiece)
- czarnego kleju do rzęs Donegal (na nim wylądował brokat)
- jakiegoś tam brokatu :) 
- Tuszu do kresek Wibo Deep Black 
- Tuszu do rzęs Oriflame Master Curl 










Tak jak myślałam . . nie umiem się zdecydować który makijaż wysłać . . Tak jak podejrzewałam - wysyłam oba :)
Pozdrawiam organizatorkę konkursu, Justynę oraz mam nadzieję, że makijaże się podobają! :))




Jak się podoba taki nocny błysk..?? :) Piszcie!






16 komentarzy:

  1. jak zielonego nie lubię, to u Ciebie mi się bardzo podoba :)
    powodzenia!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. woow, kolejny świetny makijaż :) te kolory świetnie się prezentują na Twoich oczach :)

    btw czy ja dobrze zauważyłam,że masz tragusa?! :D jeeejku świetny!
    mogłabyś mi coś o nim powiedzieć? ile zapłaciłaś za jego zrobienie i czy bolało? :) długo się goił? :) planuję zrobić już od dłuższego czasu ale jednak strach jak na razie przewyższa wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam 2 tragusy :D Mam je od prawie 3 tygodni, chętnie opowiem o przeżyciach :)
      Co do ceny to jeden kosztuje jakieś 50-100 zł, ale mi robiła kumpela, która się tym zajmuje i oba kolczyki to było jakieś 20 zł, które wydałam po prostu na rękawiczki, igły, kolczyki, gaziki . .
      Co do bólu. Jest to sprawa indywidualna, ale o tragusie nie można powiedzieć, ze jest bezbolesny. Przyznaję się że krzyknęłam przy obu uszach podczas przebijania i zakładania kolczyka. Ból ustąpił po chwili od założenia kolczyków i teraz boli tylko gdy go jakoś zahaczę, tak to o nich zapominam :) Jakbym miała porównać do innych kolczyków to przekłucie tragusa boli bardziej niż przekłucie płatka ucha czy wargi i trochę bardziej niż przekłucie chrząstki. Porównywalnie do przekłucia pępka.
      Goi się średnio 3 miesiące, gdy występują komplikacje to do 6. Po kolczyk polecam udać się do piercera (ja poszłam do koleżanki bo i ona się zna i ja się znam), w żadnym wypadku do kosmetyczki! I polecam iść wiosną, bo teraz na zimę to sobie zafundujesz większy ból, możliwe że nawet odmrożenie (chyba że będziesz miała kolczyk z bioplastu/bioflexu lib PTFE czyli teflonu)
      Ogólnie to polecam tragusy bo są cholernie boskie i dają satysfakcję! Warto przecierpieć ten ból :)
      jak ja kocham gadać o kolczykach! :D

      Usuń
    2. ja sie wlasnie tak straaasznie jaram tymi tragusami, od razu mi sie rzucil w oczy haha:D
      dziekuje za cenne info :* !!! i zazdroszcze, ze masz to juz za sobą :D

      Usuń
  3. Świetny makijaż, idealne połączenie kolorów, całość perfekcyjnie współgra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny żywy makijaż :D w cudnych kolorach!

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny makijaż, chyba światło nie było takie złe, jestem bardzo ciekawa tej lampy pierścieniowej. kupiłyście doczepianą do aparatu czy taką którą można trzymać na statywie ?

    OdpowiedzUsuń
  6. I bez lampy pięknie się prezentuje;) taki soczysty

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny makijaż, jak Ty pięknie malujesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne połączenie kolorów!! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ooooooooo no i super!! <3 ślicznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. NIESAMOWITY!! :D Cudowne kolory!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cieszą mnie Wasze komentarze, motywują mnie i zachęcają do pracy nad blogiem oraz do tworzenia postów! Czytam je wszystkie i wchodzę na blogi autorów.
Z chęcią poznam także Twoje opinie, więc miło jesli zostawisz tu po sobie ślad! :))