piątek, 6 grudnia 2013

Makijaż sylwestrowego krok po kroku + lampa pierścieniowa!!

Jak się juz niektórzy na FB dowiedzieli - jest i moja lampka ! Masakra, to jest w ogóle inna robota! Zdjęcia są fantastyczne, kolory naturalne i o wieele mniej czasu poświęca się na obróbkę, nie trzeba poprawiać tak kontrastu, kolorów, wyostrzać zdjęcia. Jestem zachwycona!
Zresztą efekty zostawiam Wam do indywidualnej oceny :)

Tylko zbliżenia nie są idealne, muszę się jeszcze trochę z tą lampą dogadać :) Bo inaczej robię zbliżenia oka. teraz zdjęcia są trochę małe, ale zapewniam, że będzie już coraz lepiej :)

Dzisiejszy makijaż to moja propozycja na sylwestra, dla osób, które lubią mocny makijaż :)
Przygotowałam ten makijaż krok po kroku - musiałam dokładnie przetestować nowy sprzęt! :)
ZAPRASZAM!

Użyłam:
- płynu Inglot Duraline jako bazy pod cienie
- kredki do oczu Sensique Black & White
- cieni z paletki Sleek i-Divine Ultra Matts V2 Darks: paper bag (brąz), pillow talk (biel), dune, flesh (beże)
- cienia z paletki Sleek i-Divine Au Naturel: taupe (lśniący beż), noir (czerń)
- tuszu do kresek w żelu Rimmel
- Tuszu do rzęs Oriflame Master Curl

1. Zaczynam od nałożenia na całą powiekę az po brew Duraliny


2. Czarną kredką ryzuję miejsca, gdzie makijaż ma być ciemny
oraz gdzie maja być wyraźne linie


3. Rozcieram kredkę syntetycznym pędzelkiem


4. Nakładam czarny cień a potem dokładam brąz łącząc ze 
sobą te dwa kolory.


5. Na środek powieki nakładam jasny, matowy beż a następnie 
również jasny, jednak mocno lśniący beż.
Dokładam również beż na samą górę makijażu rozcierając granicę


6. Miejsce gdzie przebiega czysta linia, dzieląca makijaż
na dwie części nakładam białą kredkę  oraz dokładniej 
blenduję granice cieni


7. Białą kredkę pokrywam białym cieniem  oraz robię cienką linerem kreskę
na linii rzęs oraz nakładam go też na ok 1/2 dolnej powieki


8. Wykończeniówka, czyli biała kredka na linię wodną oraz
tuszowanie rzęs


I już, wcale nie taki trudny ten makijaż :)
Widziałam podobny kiedyś na Internecie, przerobiłam go na swoje :)

Gotowe oko:







I cała twarz :



Jak się Wam podoba makijaż..?
I jak podobam się ja z tymi kółeczkami w oczach..? :)) 



Niestety blogspot dalej mnie nie lubi i psuje zdjęcia. .
takie jakieś wygładzone i rozjaśnione są . .

19 komentarzy:

  1. Ślicznie, lampa jednak dużo daje :) Sama nie wiem jak ja kiedyś mogłam dawać zdjęcia na bloga bez tej lampy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawie i oryginalnie :) mi też swojego czasu blogger psuł zdjęcia, więc przerzuciłam się na hosting zdjęć na oddzielnej stronie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z lampa jest roznica! suuper makijaz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. no ciekawą masz technikę. ja bym raczej zaczęła od jasnego cienia. tak mi się wydaje.
    ostatnio jakiś wysyp tych lamp. gratuluję! ;) to bardzo ułatwia pracę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ułatwia :) Ale jeszcze muszę się pracy z nią trochę nauczyć :)
      Myślałam nad zaczynaniem od jasnego cienia ale podejrzewam że wtedy bym go zaraz ,,ubrudziła" nakładanymi potem ciemnymi cieniami :)

      Usuń
  5. ale Ci to ładnie wychodzi, ja ze swoją lampą w ogóle się nie umiem porozumieć:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jeszcze też chyba nie do końca, to pierwszy makijaż przy którym jej używałam.
      Myślałam że po prostu przyjdzie lampa, zrobie makijaż, postawie lampę i zrobie zdjęcia i już pięknie, idealnie :D Ale potrzeba mi jeszcze kilku razy żebyśmy się zakumplowały ;D
      dziękuję :)

      Usuń
  6. Piękny makijaż! Z lampą super! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też chcę lampę :( :( :( Zazdroszczę ;) Zdjęcia zupełnie inne a makijaż piękny i dobrze widoczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, nie mogę się doczekać jak się z nią lepiej dogadam, to dopiero będzie profeska!! :D
      dzięki! :)

      Usuń
  8. to prawda, lampa świetnie pomaga, ja ze swoją nie mam problemu, no może czasami sprawia,że zdjęcia wychodzą zielone :P

    OdpowiedzUsuń
  9. też bym chciała lampę... a czy jak się używa zwykłej cyfrówki z nią, to też ok? bardzo fajny makijaż, bardzo w Twoim stylu, oryginalny i dopracowany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      Na pewno z lustrzanką było by lepiej, ale ja np robię cyfrówką i chyba jest dobrze ;) napewno lampa dużo daje, nawet cyfrówka wydaje się lepsza ;D

      Usuń
    2. dzięki za odpowiedź!! bo zastanawiam się, a nie chciałabym kupić i się rozczarować ;-)

      Usuń
  10. Lampe mam i ja;) hiii . Fajny makijażyk;)

    OdpowiedzUsuń
  11. dziękuuję za komentarze!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lampa sporo daje :) ja póki co kupiłam sobie żarówkę emitującą białe światło, zobaczymy czy coś mi pomoże:) a makijaż rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy makijaż, czy możesz wrzucić w komentarzu na moim blogu linka do lampy, którą masz? Nie robię makijaży ale w domu mam bardzo złe światło a zimą też będę musiała fotografować kosmetyki. Zastanawiam się nad jej zakupem. tylko nie wiem jaką wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy makijaż. W twoim wykonaniu nie wygląda na trudny, więc na pewno wypróbuję, ale może z innymi kolorami :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cieszą mnie Wasze komentarze, motywują mnie i zachęcają do pracy nad blogiem oraz do tworzenia postów! Czytam je wszystkie i wchodzę na blogi autorów.
Z chęcią poznam także Twoje opinie, więc miło jesli zostawisz tu po sobie ślad! :))